Nowy rok, nowy Moto Week i porcja ciekawych motoryzacyjnych newsów. A jeśli chcecie sprawdzić co działo się w zeszłym roku zajrzyjcie do archiwum tutaj.
Nowy szybki Volkswagen
Jest już cennik nowego Arteona R, który ma pod maską silnik 2.0 TSI o mocy 320 koni, sprzężony oczywiście z automatem DSG i napędem na cztery koła.
Ceny liftbacka startują od 249 090 zł, natomiast shooting brake to wydatek 255 090 zł. Z jednej strony nie tak dużo jak za samochód, który ma ponad 300 koni i osiąga setkę w 4,9 sekundy, a z drugiej trochę wolniejsza Kia Stinger GT (0-100 w 5.4 sek.), ale za to z prawilnym 3.3 V6 pod maską kosztuje katalogowo 239 990 zł i oferuje w standardzie wyposażenie, za które w Arteonie musimy sporo dopłacić.
Mniejszy, ale „lepiej urodzony” Mercedes-AMG CLA 35 (2.0 306 KM, 0-100 4.9 sek.) kosztuje z kolei 216 tysięcy.
Tak czy inaczej, cieszmy się, że mimo nowych norm spalania i ekologicznego szału oferta mocnych benzyniaków nadal się rozszerza :).
Nowe wcielenie legendy
Jeep zaprezentował w tym tygodniu nową generacje Grand Cherokee. Jako pierwsza została pokazana wydłużona odmiana L. Ma ona 5,2 metra długości i mieści 7 osób oraz 484 litry ich bagażu. Jeśli złożymy dodatkowe siedzenia to przy 5 pasażerach bagażnik będzie miał imponujące 1328 litrów.
We wnętrzu jest nowocześnie i mocno w stylu klasy premium. Mam wrażenie, że twórcy nowego Jeepa GC wzorowali się na wnętrzach nowych Land Roverów – i bardzo dobrze. Pod maską za to klasycznie – 3.6 V6 o mocy 290 koni, oraz 5.7 V8 HEMi 358 KM, jednak w Europie, o ile nowe Grand Cherokee do nas trafi, trzeba się pewnie spodziewać diesla, albo hybrydy PHEV.