To już siódmy Moto Week. A w nim dwóch szybkich włochów, nowy model Polestara i dwie propozycje od Volkswagena – jedna z „Rką”, a druga z V8. Wygląda na to, że wszyscy postanowili zaprezentować swoje samochody przed targami w Genevie :).

Ferrari F8 Tributo

Produkowany od 4 lat model 488  jeszcze nie zdążył się jakoś szczególnie opatrzeć (zwłaszcza w najbardziej hardkorowej wersji Pista) a jest już następca. F8 Tributo będzie mieć pod maską 3.9 V8 biturbo o mocy 720 koni (czyli o 50 więcej od 488 GTB, którego ma być bezpośrednim następcą). Setka w 2.9 sekundy, a 200 w 7.8 sek. Do tego naprawdę niska masa – 1330 kg. Patrząc na liczby super. Na zdjęciach – hmmm.. zobaczymy live.

Lamborghini Huracan Evo Spyder

W pierwszym Moto Weeku (tutaj) pisałem o premierze Huracana Evo w wersji coupe, a teraz przyszedł czas na wersję bez dachu, czyli Spyder. Ta wersja Huracana osiąga setkę w 3.1 sekundy, czyli 0.3 sek lepiej niż model przedliftowy, ale jednocześnie 0.2 sekundy gorzej niż poliftowe Coupe, które potrzebuje tylko 2.9 sek.

Polestar 2

Polestar, czyli submarka Volvo dedykowana szybkim i ekologicznym samochodom pokazała drugi model ze swojej gamy. Polestar 2 miał w teorii być konkurentem Tesli 3 czyli małego sedana, ale mi bardziej wygląda na odpowiednik Jaguara F-Pace czy klasycznych SUVów coupe (czy jak kto woli crossoverów) jak BMW X4, albo Mercedes GLC Coupe. Volvo twierdzi, że to fastback. No można i tak ;). Nowy Polestar będzie mieć 408 koni i poniżej 5 sekund do setki. Zasięg to całkiem niezłe 500 km. Samochód w wersji „launch edition” ma kosztować 59,900 euro. Potem ma pojawić się też tańsza wersja za 39,900 euro. Ciekawe kiedy Polestar 2 rzeczywiście pojawi się na drogach, bo na Polestara 1 czekamy już chyba dwa lata.

Volkswagen T-ROC R

Spodziewaliśmy się premiery w Genewie, ale Volkswagen postanowił zaprezentować nowego T-Roca R jeszcze przed rozpoczęciem wystawy. Pod maską znana kombinacja czyli 2.0 TSI o mocy 300 koni i skrzynia DSG. Setka w 4.9 sek. Zobaczymy jak szybki T-Roc zostanie wyceniony bo zapowiada się ciekawie. Najbliższa konkurencja tego modelu to Cupra Ateca od Seata, która startuje od niecałych 192 tys. złotych, ale wg danych katalogowych na osiągnięcie setki z tym samym 2.0 TSI pod maską potrzebuje aż 5.4 sekundy.

Volkswagen Touareg 4.0 V8 TDI

Jeszcze jeden Volkswagen na dziś, nawet ciekawszy niż T-Roc R, bo o ile do 300-konnego 2.0 TSI w samochodach tej marki jesteśmy przywzyczajeni, to V8? Tego już dawno tutaj nie grali :). Silnik 4.0 V8 diesel zaoferuje 421 koni, setka pojawi się na liczniku w 4.9 sek. Ciekawa sprawa, zwłaszcza, że mające być bardziej premium Audi Q7 nie tylko nie oferuje obecnie niczego poza 3.0 V6 TDI (w wersjach 231 i 286 KM) to jeszcze jego wnętrze jest przestarzałe w stosunku do propozycji VW.

Jeśli podobał się Wam Moto Week to poprzednie czekają tutaj.